Edward Okuń
Filistrzy, 1904
Lwowska Galeria Obrazów
Bardzo charakterystyczna dla dyskursu ideowego przełomu wieków była kategoria głupiego, odrażającego filistra, przeciwstawianego nierozumianemu przez społeczeństwo artyście. Jeden z nutów sztuki początku XX wieku zasadzał się na haśle "sztuka dla sztuki" (a nie dla społeczeństwa - może stąd niezrozumienie?). Hasło to było skrajnie odległe od tego, które legło u źródeł secesji, a w którym chodziło o odnowę rzemiosła, aby sztuka mogła stać się udziałem ludzi w życiu codziennym. Na obrazie Okunia jedyną osobą zainteresowaną grą skrzypka jest czarnowłosa femme fatale. Wspomniani filistrzy śpią znudzeni, a może pijani.